☙ Skład Literacki - to miejsce ma znaczenie! ✦ Autorskie wiersze i teksty ✦ Muzyka, grafika i film ✦ Odwiedzaj, oceniaj i komentuj! ✦ ✍ Zostaw swój ślad! ✦ Pozdrawiam wszystkich czytelników! © Artbook

♞ Czy słyszałeś o drabble?


    Cenię krótkie formy literackie, a co za tym idzie oszczędność w słowach. Oczywiście wyrażenie głębszych myśli w krótkich zadaniach i przy niewielu słowach, nie oznacza, że taki tekst ma być po prostu ubogi lub niepełny pod względem literackim. To raczej esencja i umiejętność operowania treścią w taki sposób, aby oddać sedno, a zarazem przykuć uwagę czytelnika. Taka twórczość nie należy do najłatwiejszych, ale pozwala wyrażać myśli jasno i prosto. Zarazem nie oznacza to, że wiersz lub opowiadanie ma być prostackie. To zasadnicza różnica.

    Kiedy tworzę dany tekst, zastanawiam się jaki chcę osiągnąć cel. Czy ma mieć rozbudowaną, czytelną treść i formę, po której można się spodziewać jasnych wniosków, czy raczej chciałbym zaskoczyć czytelnika czymś niestandardowym i nieoczywistym. Jak zapewne zauważyło wielu moich stałych czytelników najczęściej w mojej twórczości wykorzystuję tę drugą opcję. Dlaczego? Z kilku powodów. Po pierwsze chodzi o zwięzłość przekazu, po drugie o wieloznaczność i dualizm słowa pisanego, a po trzecie tajemniczość i wielowątkowość, która pozwala czytelnikowi na osobistą interpretację.

   Jak szkolić i ćwiczyć swoje literackie rzemiosło? Dobrą propozycją może być pisanie krótkich form literackich o nazwie drabble, która charakteryzuje się bardzo ograniczoną liczbą słów. Najczęściej jest to opowiadanie składający się z dokładnie stu słów. Ograniczenie to ma na celu wymuszenie zwięzłości i precyzji w wyrażaniu myśli oraz tworzenie kompaktowych, sugestywnych opowieści.

    Początki drabble sięgają brytyjskiego fandomu science fiction, gdzie ten format był popularny w latach 80. Z czasem stał się również popularny w innych gatunkach literackich. Autorzy drabble starają się zawrzeć pełną historię, zaskakujący zwrot akcji lub głęboki przekaz przy bardzo ograniczonej ilości słów, co stanowi wyzwanie tworzenia treści o dużym oddziaływaniu z uwzględnieniem zwięzłości przesłania.

    Oto przykład opowiadania składającego się ze stu słów:

    Na stacji kolejowej Emma zobaczyła starca, który trzymał zniszczoną walizkę. W jego oczach malowała się historia życia, a na twarzy można było dostrzec oznaki upływającego czasu. Emma, pełna współczucia, podeszła do niego i zaczęła rozmowę. Starzec opowiedział jej o swojej historii podróży przez życie, o spotkaniach z ludźmi, swoje radości, smutki, a także szczerze, o błędach. Jego słowa utkwiły w sercu Emmy, a obrazy z przeszłości pojawiły się przed jej oczami. W niespodziewany sposób, ta krótka rozmowa na peronie zmieniła jej spojrzenie na świat. Zrozumiała, że każda osoba niesie ze sobą bagaż, a empatia może rozświetlić nawet najbardziej mroczne chwile.

    Trening czyni mistrza. Bez wątpienia, to powiedzenie bardzo trafnie charakteryzuje kogoś, kto robi postępy w jakiejkolwiek dziedzinie życia i nie inaczej jest ze słowem pisanym. 

    Okazuje się jednak, że krótki sposób wyrażania myśli na przysłowiowym papierze, z czasem może mieć swoje odbicie w tym jak prowadzimy rozmowy. Nasz język staje się bardziej precyzyjny, a sens naszych wypowiedzi jest jasny, rzeczowy i czytelny. To z kolei przekłada się na szczerość i otwartość. Oczywiście nie chcemy mylić pojęć i mówić to co nam ślina na język przyniesie lub bez zastanowienia. Można mówić krótko i dobrze, a nawet ładnie. A czasami można sporo zaoszczędzić nie odzywając się wcale.

© Artbook

8 komentarzy:

  1. Ja wolę dłuższą formę wypowiedzi, co widać po długości moich tekstów recenzji książek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, to zrozumiałe przy recenzjach 😉 Czasami ta forma będzie dłuższa, a czasami krótsza, dużo zależy od książki, jej tematu i celu, który chcemy osiągnąć. Najważniejsze, żeby się tym cieszyć i cały czas rozwijać, a wielu czytelników z pewnością to doceni 🙂

      Usuń
  2. Interesująca forma. Odnośnie wypowiedzi, to zgadzam się. Zwięzłe formy są równie treściwe. Czasem milczenie jest wystarczająco wymowne, ale niekiedy jest jak umycie rąk przez Piłata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest, czasami zastanawiamy się dlaczego ktoś tak mało mówi, ale jak już coś powie, to trochę waży 😄 Dobrze, jeśli milczenie ma znaczenie, a nie jest tylko pretkstem do uniknięcia odpowiedzialności. To tak apropos symbolicznego gestu jaki wykonał Piłat 😉

      Usuń
  3. Ćwiczę ostatnio ekstrakty - opowiadania nie dłuższe niż trzy zdania i 300 znaków ze spacjami. To jest dopiero wyzwanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, super, ale fajna sprawa 😃 Zainspirowałaś, nie ma co 👍😉

      Usuń
  4. Milczenie jest złotem i najcięższą bronią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To powiedzenie wyjaśnia wszystko 😉Ale nigdy nie myślałem o milczeniu w kontekście 'broni' 🤔 Bardzo ciekawe odniesienie...

      Usuń