jeszcze widać zieleń
choć składa się do snu
z rana już ciemno
a chłodniejsze dni
ubrane cieplej
mglisty i dżdżysty
wrzesień
zbyt szybko przypomniał
czym zimno
jeszcze latem
kubek gorącej herbaty
bywa częściej
na salonach
w doborowym
towarzystwie
książki
szkoda tylko
węgla
gazu
i prądu
zawsze mile widziani
przecież są nam
najdrożsi
© Artbook