Jedni szukają powodu by żyć, a inni żyją bez powodu ( bez sensu)? Nieodgadnione(?) bywają przyczyny z powodu których trzeba przejść określone doświadczenia...(bycie po jednej lub drugiej stronie).
Tak sobie myślę , że być może życie wprzódy stawia nas wobec szczególnie trudnych wyzwań po to byśmy oswoili się z nimi, wyzbyli się paraliżującego lęku, docenili to co mamy i życie w każdej postaci. Choroba , śmierć prędzej czy później stanie się przecież osobistym doświadczeniem każdego z nas... możliwe , że wcześniejsze oswojenie się z nimi sprawi, że będziemy potrafili z godnością je znieść. Nie wiem... tak sobie rozważam . Egzystencjalnie ujmując człowiek jest jednak strasznie samotnym stworzeniem. Pewnie dlatego obecność drugiego człowieka nie załatwia wszystkiego. Żyjmy więc jak długo tylko się da :)
Świetne przemyślenia i bardzo trafne rozpracowanie myśli, kryjącej się w powyższym tekście 👌🙂 "Choroba, śmierć prędzej czy później stanie się przecież osobistym doświadczeniem każdego z nas... możliwe , że wcześniejsze oswojenie się z nimi sprawi, że będziemy potrafili z godnością je znieść." - w punkt! 😉
Witam serdecznie ♡ Niektórzy nie mają tyle szczęścia, by móc żyć, przeżyć całe swoje życie. To krucha tafla lodu, wystarczy źle stanąć by wszystko pękło. Myślę też, że trzeba mieć dużo odwagi by żyć dla innych. To najpiękniejszy powód do życia. Gdy widzi się śmierć, docenia się życie. Wspaniały tekst, który skłania do refleksji. Pozdrawiam cieplutko ♡
Kawał bardzo cennej prawdy i niezwykle dojrzałej perspektywy! 👍😊 Bardzo ci dziękuje Ayuna za ten przemyślany i bardzo wartościowy komentarz w temacie powyższego utworu! 🙂
Żyć dla innych...piękne. Niestety egoizm jest w wielu ludziach, ich życie mimo bogactw materialnych jest puste, często pełne samotności, złości i nienawiści. Pozdrawiam pięknie.
Wydaje się, że kiedy dajemy innym, to znaczy pomagamy i stajemy się dla drugich wsparciem, wyzbywamy się egoizmu, samolubstwa i egocentryzmu, który zdaje się zawłaszczać naszą społeczna przestrzeń. Każdy, choćby najmniejszy gest, stanowi o wnętrzu naszego serca...😉❤️
..poruszające słowa, piękny głęboki przekaz.. niezwykły wiersz 'powód'.. przyszedł mi na myśl cytat :'Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.'- Paulo Coelho ..opieka i pomoc ludziom chorym uczy pokory wobec życia, szacunku wobec cierpienia i takiej zwyczajnej dobroci, która często staje się najlepszym lekarstwem, jakie możemy podać osobie chorej.. opieka to ogromne wyzwanie, bezinteresowne ogromne poświęcenie, ogromny wysiłek psychiczny i fizyczny..
"(...)opieka i pomoc ludziom chorym uczy pokory wobec życia, szacunku wobec cierpienia i takiej zwyczajnej dobroci, która często staje się najlepszym lekarstwem, jakie możemy podać osobie chorej (...)" - fantastycznie to ujęłaś! 👌😊 Nic dodać, nic ująć! O to właśnie chodzi! 👍 Pozdrawiam! 🖐️
Bardzo piękna myśl.... uświadamia lub przypomina, że nie żyjemy tylko dla siebie, a przynajmniej nie powinniśmy.... tylko gdyby to się tak dało. A przecież nieraz wystarczy jedno słowo.
Twoje słowo donka ma ogromną wartość!😊 Dowodem na to jest twój cenny komentarz pod tym utworem! Bardzo się cieszę, że "uświadamia lub przypomina, że nie żyjemy tylko dla siebie (...)" Pozdrawiam! 🖐️
Natychmiast wpada myśl, czy tekst faktycznie opisuje jakieś doświadczenie autora. Bo doświadczenia śmierci w nim nie czuć w ogóle, jest tylko estetyczna idea.
Nie sposób oddać w słowach 'doświadczenia śmierci' póki żyjmy... Nimniej obserwacja może coś wnieść do tematu, ale jak słusznie zauważyłaś teoria nigdy nie odda faktycznego stanu... Tylko obecność, dotyk i spojrzenie żywego człowieka z tym, który odchodzi może nam coś cennego powiedzieć.
Bardzo głęboka i prawdziwa myśl.
OdpowiedzUsuńDziękuje! Tak miało być! 🙂
UsuńNo tak.... to prawda...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dostrzegłaś w tym prawdę!🙂
UsuńZa to można właśnie dla nich żyć
OdpowiedzUsuńPięknie powiedziane! 😊
UsuńJedni szukają powodu by żyć, a inni żyją bez powodu ( bez sensu)?
OdpowiedzUsuńNieodgadnione(?) bywają przyczyny z powodu których trzeba przejść określone doświadczenia...(bycie po jednej lub drugiej stronie).
"Jedni szukają powodu by żyć, a inni żyją bez powodu" - świetna uwaga! 😉
UsuńTak sobie myślę , że być może życie wprzódy stawia nas wobec szczególnie trudnych wyzwań po to byśmy oswoili się z nimi, wyzbyli się paraliżującego lęku, docenili to co mamy i życie w każdej postaci. Choroba , śmierć prędzej czy później stanie się przecież osobistym doświadczeniem każdego z nas... możliwe , że wcześniejsze oswojenie się z nimi sprawi, że będziemy potrafili z godnością je znieść. Nie wiem... tak sobie rozważam . Egzystencjalnie ujmując człowiek jest jednak strasznie samotnym stworzeniem. Pewnie dlatego obecność drugiego człowieka nie załatwia wszystkiego.
OdpowiedzUsuńŻyjmy więc jak długo tylko się da :)
Świetne przemyślenia i bardzo trafne rozpracowanie myśli, kryjącej się w powyższym tekście 👌🙂 "Choroba, śmierć prędzej czy później stanie się przecież osobistym doświadczeniem każdego z nas... możliwe , że wcześniejsze oswojenie się z nimi sprawi, że będziemy potrafili z godnością je znieść." - w punkt! 😉
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńNiektórzy nie mają tyle szczęścia, by móc żyć, przeżyć całe swoje życie. To krucha tafla lodu, wystarczy źle stanąć by wszystko pękło. Myślę też, że trzeba mieć dużo odwagi by żyć dla innych. To najpiękniejszy powód do życia.
Gdy widzi się śmierć, docenia się życie.
Wspaniały tekst, który skłania do refleksji.
Pozdrawiam cieplutko ♡
Kawał bardzo cennej prawdy i niezwykle dojrzałej perspektywy! 👍😊
UsuńBardzo ci dziękuje Ayuna za ten przemyślany i bardzo wartościowy komentarz w temacie powyższego utworu! 🙂
Żyć dla innych...piękne. Niestety egoizm jest w wielu ludziach, ich życie mimo bogactw materialnych jest puste, często pełne samotności, złości i nienawiści.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pięknie.
Wydaje się, że kiedy dajemy innym, to znaczy pomagamy i stajemy się dla drugich wsparciem, wyzbywamy się egoizmu, samolubstwa i egocentryzmu, który zdaje się zawłaszczać naszą społeczna przestrzeń. Każdy, choćby najmniejszy gest, stanowi o wnętrzu naszego serca...😉❤️
Usuń..poruszające słowa, piękny głęboki przekaz.. niezwykły wiersz 'powód'..
OdpowiedzUsuńprzyszedł mi na myśl cytat :'Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.'- Paulo Coelho
..opieka i pomoc ludziom chorym uczy pokory wobec życia, szacunku wobec cierpienia i takiej zwyczajnej dobroci, która często staje się najlepszym lekarstwem, jakie możemy podać osobie chorej.. opieka to ogromne wyzwanie, bezinteresowne ogromne poświęcenie, ogromny wysiłek psychiczny i fizyczny..
- pozdrawiam serdecznie :)
"(...)opieka i pomoc ludziom chorym uczy pokory wobec życia, szacunku wobec cierpienia i takiej zwyczajnej dobroci, która często staje się najlepszym lekarstwem, jakie możemy podać osobie chorej (...)" - fantastycznie to ujęłaś! 👌😊 Nic dodać, nic ująć! O to właśnie chodzi! 👍
UsuńPozdrawiam! 🖐️
Bardzo piękna myśl.... uświadamia lub przypomina, że nie żyjemy tylko dla siebie, a przynajmniej nie powinniśmy.... tylko gdyby to się tak dało. A przecież nieraz wystarczy jedno słowo.
OdpowiedzUsuńTwoje słowo donka ma ogromną wartość!😊 Dowodem na to jest twój cenny komentarz pod tym utworem! Bardzo się cieszę, że "uświadamia lub przypomina, że nie żyjemy tylko dla siebie (...)"
UsuńPozdrawiam! 🖐️
mało słów max treści.
OdpowiedzUsuńOtóż to! 🙂
UsuńWitaj, Artbook(u).
OdpowiedzUsuńDobry tekst. Gratuluję.
Wielowymiarowy, więc - wiele można z nim zrobić.
...mam powód by przestać umierać dla żywych...
Pozdrawiam:)
Z podziękowaniem! 🙂
UsuńCieszę się Lena!
Chory człowiek, stary człowiek, dziecko, zwierzę- są tak bezbronni... bez miłości giną...
OdpowiedzUsuńDokładnie! 🙂
UsuńWszyscy potrzebujemy siebie...
Ładna idea. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń🙂
UsuńNatychmiast wpada myśl, czy tekst faktycznie opisuje jakieś doświadczenie autora. Bo doświadczenia śmierci w nim nie czuć w ogóle, jest tylko estetyczna idea.
OdpowiedzUsuńNie sposób oddać w słowach 'doświadczenia śmierci' póki żyjmy...
UsuńNimniej obserwacja może coś wnieść do tematu, ale jak słusznie zauważyłaś teoria nigdy nie odda faktycznego stanu...
Tylko obecność, dotyk i spojrzenie żywego człowieka z tym, który odchodzi może nam coś cennego powiedzieć.