Ale obiecuję, że wrócę. 🤞 Zdarza się, że na swojej drodze spotykamy osoby, które mają w sobie ukryte talenty. Wystarczy czasem słowo i popłynie rzeka możliwości.
Warto obejrzeć do końca 😉Co do powodu lub tematu powołania się na Madison, to właściwie, to nie wiadomo 🤷♂️ Czasami film uzupełnia muzykę, a muzyka film, niemniej każda z tych twórczości pozostawia po sobie ślad... zadumania nad własnym życiem... Serdecznie pozdrawiam i dziękuje, że wpadasz do Składu Literackiego 😃
Witam serdecznie Nie słyszałam wcześniej tej piosenki... wsłuchałam się w nią. Piękny wokal, cudowna linia melodyczna. Artystka naprawdę wielka, czemu nie znałam wcześniej jej twórczości? Jak to mówią, lepiej późno niż w cale ;) Dzięki za inspirację! Pozdrawiam cieplutko
„Każdy wędrowiec, choć wybrał swój los i nie zamieniłby go na inny, ma taką chwilę, kiedy przechodząc przez wieś o zmierzchu i widząc przez okno izbę, gdzie rodzina zasiada do stołu w kręgu lampy, odczuwa strach przed przyszłością, żal za przeszłością i niepewność, czy wybrał właściwie. Wtedy chciałby rzucić w szybę kamieniem. Na pozór po to, by zniszczyć obraz, który uważa za głupi i niedorzeczny. A naprawdę po to, żeby dodać sobie odwagi. Nie wie, że jednocześnie ktoś obserwuje go z głębi domu. Ktoś, kto widząc włóczęgę, zazdrości mu wędrówki, bo sam siedzi przez całe życie w tej samej izbie, ciepłej i przytulnej, ale za to w bezruchu i nudzie. I ten ktoś ma ochotę wyjść przed dom i rzucić w wędrowca kamieniem” – pisał Sławomir Mrożek. Lepiej bym tego nie ujęła à propos tego co się wydarzyło w Madison i nie tylko tam...
Nic ująć, nic dodać 😉Genialny cytat, który pięknie wpisuje się w historię piosenki, która świetnie nawiązuje rozterek niejednego 'wędrowca' 😉 Bardzo dziękuje za ten cytat! Mówi sam za siebie...
Zbiegło się kilka spraw, nowe zajęcia, obowiązki i co za tym idzie brak czasu 😑 Ale w międzyczasie zbieram tematy, obserwacje i wnioski jako punkt wyjścia do nowych tekstów. Być może w najbliższym czasie coś powstanie😉O! Już się dobrze zaczyna, coś mi się ostatnie zdanie zrymowało 😄
Niemniej dziękuje za zainteresowanie! 😊 Serdecznie pozdrawiam!
Bardzo lubię jej inną piosenkę "Wiśnia".
OdpowiedzUsuń"Wiśnia" - to kawał wrażliwego przesłania 😉
UsuńLubię piosenki Pani Kasi.
OdpowiedzUsuńSzacun! 👍😉
UsuńNice and cool
OdpowiedzUsuńI have a new post: https://www.melodyjacob.com/2023/10/how-to-style-modlily-navy-blue-dress.html
Have a lovely weekend
Thank you! 🙂 I will definitely check out your post! Thanks for the online address 😉
UsuńA ja nie wiem co autor miał na myśli...
OdpowiedzUsuńMoże kilka słów?
https://www.cda.pl/video/167908123d
UsuńZaczęłam oglądać i zasnęłam. 😀
UsuńAle obiecuję, że wrócę. 🤞 Zdarza się, że na swojej drodze spotykamy osoby, które mają w sobie ukryte talenty. Wystarczy czasem słowo i popłynie rzeka możliwości.
UsuńWarto obejrzeć do końca 😉Co do powodu lub tematu powołania się na Madison, to właściwie, to nie wiadomo 🤷♂️ Czasami film uzupełnia muzykę, a muzyka film, niemniej każda z tych twórczości pozostawia po sobie ślad...
Usuńzadumania nad własnym życiem...
Serdecznie pozdrawiam i dziękuje, że wpadasz do Składu Literackiego 😃
Słucham czasem Kaśki. Wysłuchałam też tej piosenki. Po jednym razie to tak jeszcze nie wiem, czy mnie przekonuje, czy nie.
OdpowiedzUsuńSpoko, czasmi coś nam przypasuje, a czasami nie. Zalezy od wielu rzeczy to nasze postrzeganie 😉
UsuńWitam serdecznie
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej tej piosenki... wsłuchałam się w nią. Piękny wokal, cudowna linia melodyczna. Artystka naprawdę wielka, czemu nie znałam wcześniej jej twórczości? Jak to mówią, lepiej późno niż w cale ;) Dzięki za inspirację!
Pozdrawiam cieplutko
Bardzo się cieszę, że ten wokal, ta piosenka i jej przesłanie, to coś co zatrzyma na dłużej 😉Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za twoje odwiedzinki! 🖐️
Usuń„Każdy wędrowiec, choć wybrał swój los i nie zamieniłby go na inny, ma taką chwilę, kiedy przechodząc przez wieś o zmierzchu i widząc przez okno izbę, gdzie rodzina zasiada do stołu w kręgu lampy, odczuwa strach przed przyszłością, żal za przeszłością i niepewność, czy wybrał właściwie. Wtedy chciałby rzucić w szybę kamieniem. Na pozór po to, by zniszczyć obraz, który uważa za głupi i niedorzeczny. A naprawdę po to, żeby dodać sobie odwagi. Nie wie, że jednocześnie ktoś obserwuje go z głębi domu. Ktoś, kto widząc włóczęgę, zazdrości mu wędrówki, bo sam siedzi przez całe życie w tej samej izbie, ciepłej i przytulnej, ale za to w bezruchu i nudzie. I ten ktoś ma ochotę wyjść przed dom i rzucić w wędrowca kamieniem” – pisał Sławomir Mrożek. Lepiej bym tego nie ujęła à propos tego co się wydarzyło w Madison i nie tylko tam...
OdpowiedzUsuńNic ująć, nic dodać 😉Genialny cytat, który pięknie wpisuje się w historię piosenki, która świetnie nawiązuje rozterek niejednego 'wędrowca' 😉 Bardzo dziękuje za ten cytat! Mówi sam za siebie...
UsuńŁadny wizualnie teledysk całość taka ciepła
OdpowiedzUsuń👍🙂
UsuńBrak weny?
OdpowiedzUsuńZbiegło się kilka spraw, nowe zajęcia, obowiązki i co za tym idzie brak czasu 😑 Ale w międzyczasie zbieram tematy, obserwacje i wnioski jako punkt wyjścia do nowych tekstów. Być może w najbliższym czasie coś powstanie😉O! Już się dobrze zaczyna, coś mi się ostatnie zdanie zrymowało 😄
UsuńNiemniej dziękuje za zainteresowanie! 😊 Serdecznie pozdrawiam!