☙ Skład Literacki - to miejsce ma znaczenie! ✦ Autorskie wiersze i teksty ✦ Muzyka, grafika i film ✦ Odwiedzaj, oceniaj i komentuj! ✦ ✍ Zostaw swój ślad! ✦ Pozdrawiam wszystkich czytelników! © Artbook

► Świadectwo urodzenia

Powyżej kadr z filmu trzeciej noweli w reżyserii Stanisława Różewicza pod tytułem "Kropla krwi" na podstawie scenariusza napisanego z bratem reżysera, Tadeuszem Różewiczem. Na zdjęciu widoczna jest filmowa Mirka, w którą wcieliła się aktorka Beata Barczewska. Na film składają się trzy różne nowele opowiadane z perspektywy dzieci doświadczonych przez wydarzenia II wojny światowej.

Świadectwo urodzenia podzielone jest na trzy nowele. Pierwsza z nich, Na drodze, rozgrywa się we wrześniu 1939, gdy po rozbiciu swego pułku żołnierz-taboryta – wśród pożogi wojennej – wiezie dokumenty sztabowej kancelarii. Towarzyszy mu przypadkowo spotkany chłopiec Janek, poszukujący matki. Na drodze spotykają jednak niemiecką kolumnę pancerną; osaczony taboryta zdejmuje z furki karabin i zaczyna strzelać, podczas gdy Janek rzuca się do ucieczki.
 
Na drodze

 
 
Druga nowela, List z obozu, skupia się na okupacyjnych losach trzech braci: Zbyszka, Heńka i Jacka, których ojciec po kampanii wrześniowej dostał się do niewoli, a matka zajmuje się szmuglowaniem towarów. Pewnego dnia z obozu ucieka radziecki żołnierz, który trafia do mieszkania chłopców. Dzięki ich pomocy żołnierz może kontynuować ucieczkę, wkrótce potem jednak obóz z sąsiedztwa zostaje zlikiwidowany.
 
List z obozu
 
 
Trzecia nowela pod tytułem Kropla krwi rozpoczyna się, gdy mała Mirka budzi się w opuszczonej żydowskiej kamienicy, której mieszkańców wywieźli hitlerowcy. Mirka odnajduje lekarza, który był znajomym jej ojca, ale nie znajduje u nich azylu. W międzyczasie, szukając schronienia, trafia do prowincjonalnego przytułku, gdzie zostaje wychowana na katoliczkę. Do schroniska jednak dociera hitlerowska komisja typująca dzieci do zniemczenia (Lebensborn). Uznana paradoksalnie za Aryjkę, Mirka zostaje wywieziona do Rzeszy i zaadoptowana przez niemiecką rodzinę. 
 
Kropla krwi
 

 
Podziękowania: dziękuje Filmoteka Narodowa za możliwość obejrzenia filmów.
 
© Artbook

23 komentarze:

  1. O, oglądałam kiedyś ten film.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Cieszę się, że odświeżyłem ten film 😉 A w zasadzie kilka z nich, w ramach trzyczęściowej noweli 😉

      Usuń
  2. Przejmujący. Nie do pomyślenia dziś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! jest się nad czym zastanowić...👍🤔

      Usuń
  3. Nie znam tego filmu, ale z ciekawością obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam w wolnej chwili!😉 Trzy nowele i trzy odsłony dziecięcych historii, które naprawdę dają do myślenia.

      Usuń
  4. ..nie znałam tego filmu, obejrzałam.. ale nie lubię filmów o strasznej rzeczywistości wojennej.. wojna to przerażający koszmar ! .. film 'Świadectwo urodzenia' jest smutny i przejmujący.. dramatyczna wojenna codzienność dzieci, niepewność życia i potwornie nieludzki strach..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, to niełatwy film, a w zasadzie kilka odsłon. Bardzo mocno porusza nasze emocje i wywołuje raczej smutne skojarzenia, ale też pomaga się wczuć i uwrażliwić na to co niegdyś przeżywały dzieci 😑 I takiej powtórki z historii to my bardzo nie chcemy... 😑

      Usuń
  5. Nie znam, ale poznam. I to w najbliższym czasie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam , nawet niejeden raz. ile było podobnych historii, losów, nieszczęść.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje pokolenie wychowało się na takich okrutnych obrazach i pewnie dlatego dziś unikam tej tematyki by się nie dołować. Oglądanie takich filmów bardzo wyczerpuje mnie emocjonalnie. Nie oglądam też dlatego, by nie przypominać sobie , że to jednak ludzie ludziom fundują taki los, że człowiek jest najgroźniejszym , najpodlejszym drapieżnikiem na tej Ziemi , który nigdy nie ma dość...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Rzeczywiście, to bardzo smutna karta w historii ludzkości 🥺

      Usuń
  8. Przegapiłam.... jeszcze dziś obejrzę, choć trochę się boję , w tamtych czasach byłam kilkuletnim dzieckiem. Podobno idąc ulicą z mamą gdy nawet z daleka widziałam przechodzącego Niemca robiłam się blada jak opłatek. .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak na spokojnie, bez pośpiechu, bo filmy robią wrażenie i pozostawiają ślad...

      Usuń