..kapitalny wiersz 'Pozory', świetnie to napisałeś Artbook'u ! :) ..mówią : 'Nikczemnych ludzi w tym zręczność prawdziwa, płaszczem świetnych pozorów podłość się okrywa.' Molier, Świętoszek ..nie wszystko jest takie, jak wydaje się nam (na pierwszy rzut oka).. czasami uśmiechnięty przyjaciel okaże się dwulicowym zdrajcą.. są też ludzie, którzy prowadzą grę pozorów po mistrzowsku.. czasem skutecznie ukryty, pozornie dobry i uroczy człowiek jest tak naprawdę psychopatą.. ..życie pełne jest podobnych niespodzianek.. ale także mówią : '(...) nie należy gardzić pozorami. Gdy prawda nam nie sprzyja, zostają, na szczęście, pozory. Nieraz po całym życiu zostają jedynie pozory, że się żyło..' ..bywa również tak, że coś zagraża naszemu życiu i tylko pozory powstrzymują przed pogrążeniem się w maraźmie, czy przed tragedią, wówczas pozory mają dużą moc, 'utrzymują nas przy życiu'..
Dziękuje! 🙂 Przytoczyłaś wiele bardzo cennych nawiązań. Dają do myślenia w temacie powyższej Składanki Literackiej. Myślę, że my wszyscy od czasu do czasu bywamy pozorantami. Bywa, że pozorujemy przypadki, chwile i wypadki 😃 Czasami dla pozoru coś zrobimy, co niekoniecznie stanowi o naszej osobie, a czasami ktoś rozpocznie grę pozorów, aby w późniejszym czasie odkryć się naprawdę 😉 Różnie z tym bywa, niemniej temat ciekawy i godny uwagi, pozdrawiam i dziękuje za tak wiele ciekawych cytatów! 🙂🖐️
Wyjątek czy usprawiedliwienie zawsze się znajdą. Dlaczego właściwie tak często stwarzamy pozory? Naprawdę nie uczą nas być sobą? Czy tak źle jest nam z nami samymi? Czy to jeszcze inny powód? Świat ich przecież nie potrzebuje.
Dobre pytania. One zawsze skłaniają do refleksji 😉 Pod maską pozorów bardzo często kryje się prawdziwa twarz. Powodów, dla których ktoś stwarza wokół siebie grę pozorów może być naprawdę wiele. Aspekt psychologiczny może być tu pomocny. O ile jest to wyjątek, a nie reguła, to jeszcze pół biedy, jak to mówią, ale nieco gorzej przedstawia się pozoranctwo na całej linii. Wtedy, to daje do myślenia...
Pozory...nie stwarzajmy ich na siłę, by usprawiedliwiać swoje postępowanie....one mamią tylko chwilę, by później pokazać twarde realia i zostajemy 'nadzy' 😂
Jakie to prawdziwe.
OdpowiedzUsuń😊
UsuńPozory rządzą światem...
OdpowiedzUsuńTeż 😉
Usuń
OdpowiedzUsuń..kapitalny wiersz 'Pozory', świetnie to napisałeś Artbook'u ! :)
..mówią :
'Nikczemnych ludzi w tym zręczność prawdziwa,
płaszczem świetnych pozorów podłość się okrywa.'
Molier, Świętoszek
..nie wszystko jest takie, jak wydaje się nam (na pierwszy rzut oka).. czasami uśmiechnięty przyjaciel okaże się dwulicowym zdrajcą.. są też ludzie, którzy prowadzą grę pozorów po mistrzowsku.. czasem skutecznie ukryty, pozornie dobry i uroczy człowiek jest tak naprawdę psychopatą..
..życie pełne jest podobnych niespodzianek..
ale także mówią :
'(...) nie należy gardzić pozorami. Gdy prawda nam nie sprzyja, zostają, na szczęście, pozory. Nieraz po całym życiu zostają jedynie pozory, że się żyło..'
..bywa również tak, że coś zagraża naszemu życiu i tylko pozory powstrzymują przed pogrążeniem się w maraźmie, czy przed tragedią, wówczas pozory mają dużą moc, 'utrzymują nas przy życiu'..
- pozdrawiam ciepło :)
Dziękuje! 🙂
UsuńPrzytoczyłaś wiele bardzo cennych nawiązań. Dają do myślenia w temacie powyższej Składanki Literackiej. Myślę, że my wszyscy od czasu do czasu bywamy pozorantami. Bywa, że pozorujemy przypadki, chwile i wypadki 😃 Czasami dla pozoru coś zrobimy, co niekoniecznie stanowi o naszej osobie, a czasami ktoś rozpocznie grę pozorów, aby w późniejszym czasie odkryć się naprawdę 😉 Różnie z tym bywa, niemniej temat ciekawy i godny uwagi, pozdrawiam i dziękuje za tak wiele ciekawych cytatów! 🙂🖐️
Wyjątek czy usprawiedliwienie zawsze się znajdą. Dlaczego właściwie tak często stwarzamy pozory? Naprawdę nie uczą nas być sobą? Czy tak źle jest nam z nami samymi? Czy to jeszcze inny powód? Świat ich przecież nie potrzebuje.
OdpowiedzUsuńDobre pytania. One zawsze skłaniają do refleksji 😉 Pod maską pozorów bardzo często kryje się prawdziwa twarz. Powodów, dla których ktoś stwarza wokół siebie grę pozorów może być naprawdę wiele. Aspekt psychologiczny może być tu pomocny. O ile jest to wyjątek, a nie reguła, to jeszcze pół biedy, jak to mówią, ale nieco gorzej przedstawia się pozoranctwo na całej linii. Wtedy, to daje do myślenia...
UsuńPozory...nie stwarzajmy ich na siłę, by usprawiedliwiać swoje postępowanie....one mamią tylko chwilę, by później pokazać twarde realia i zostajemy 'nadzy' 😂
OdpowiedzUsuńNo właśnie, pozory, to chwila bycia innym na chwilę 😉
UsuńZ czasem maski opadają...