Jeśli czasami za dużo się dzieje, to rzeczywiście trudno o życiowe optimum. Jak to u każdego z nas. Stres, troski i emocje, to nieodłączna część naszego życia. Dlatego ostatnio postanowiłem obyć się bez dodatkowych negatywnych "dawek" w stylu wszechobecne informacje w mass mediach.
Coś w tym jest.
OdpowiedzUsuńDzięki!😊
Usuń..znakomicie napisane.. już dawno temu ktoś mądry stwierdził, iż zbyt duże dawki są szkodliwe ;)
OdpowiedzUsuńDzięki AnSa!😊 No i ten 'mądry' ma rację 😉
UsuńCzasem trzeba podnieść poziom, czasem obniżyć. Samo życie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, czasami rożnie z tym bywa. Fajnie kiedy mamy samodzielny wpływ na ten poziom 😉 To i życie bardziej zrównoważone.
UsuńOptymalna dawka ...hmm często jest inaczej.
OdpowiedzUsuńJeśli czasami za dużo się dzieje, to rzeczywiście trudno o życiowe optimum. Jak to u każdego z nas. Stres, troski i emocje, to nieodłączna część naszego życia. Dlatego ostatnio postanowiłem obyć się bez dodatkowych negatywnych "dawek" w stylu wszechobecne informacje w mass mediach.
Usuń