A ja uważam, że nie nalezy niczego oddawać. Nawet smutne lata czegoś nas uczą, dowiadujemy się czegoś o sobie, wyciągamy wnioski. Po to właśnie, by wzbogacić te nowe.
Dziękuje ci za tak ciekawe i pozytywne spojrzenie na tą miniaturkę 🙂 Smutne lata rzeczywiście mogą stanowić pouczającą lekcję. I tak często bywa. Mogą jednak okazać się również dla nas brzemieniem. Zależy jak mocne piętno odcisnęła na nas przeszłość. Niemniej wszystko przed nami. Przyszłość to przecież kolejne lata 😉 Pozdrawiam!
Rzeczywiście idziemy przez życie z niezłym bagażem. Każdy jest inny i różnie waży. Zbyt duży ciężar smutnych doświadczeń z przeszłości może się jednak okazać solidnym balastem. Z drugiej strony zawsze można go odłożyć, albo poprosić o pomoc. Być może wtedy nieco lżejsza okaże się przyszłość... Pozdrawiam! 🙂
..świetna miniaturka :) ..a przecież ile osób tyle skojarzeń, odczuć i tak różnych doświadczeń.. ..nie oddałabym nikomu, np swoich niekoniecznie miłych, czy nieprzyjemnych wspomnień, dlatego, że np były zbyt bolesne ..wystarczyło iż ja cierpiałam.. skruszyłabym je, albo zmieliła i rozsypała w otchłań niepamięci ;) ..a przyszłość?, to nowe wyzwania, nowe przestrzenie, doświadczenia mojego życia.. to szansa na poznanie nowego piękna, radości i szczęście :)
Dziękuje za wyważony i miły komentarz w temacie miniaturki 🙂 Bardzo sobie cenię interpretacje czytelników. Doceniam inny punkt widzenia i różne przemyślenia. Otwiera to mój umysł na ciekawe spojrzenie i człowiek uczy się czegoś nowego 😉 Tym bardziej cieszą mnie również twoje szczere i optymistyczne słowa w odniesieniu do poruszonych myśli w tekście. Pozdrawiam!🖐️
Coś w tym jest 😉 Lubimy kiedy w życiu wszystko sie układa, ale różnie z tym bywa. I wtedy nawet zwyczajny dzień, o którym wspominasz może być tym dobrym 👍🙂 Pozdrawiam i dziękuje za komentarz 🖐️
Och, gdyby tak się dało oddać smutne lata... Z drugiej strony czy wsrto byłoby? Są ludzie z amnezją i nie wiem, czy to dla nich fajne nie pamiętać, ani złych chwil, ani tych dobrych. Czasem chciałabym tak zapomnieć, oddać, zamienić się, ale nie mam na to wpływu. Chciałabym, żeby dało się cofać czas, przynajmniej raz.
Ogromnie doceniam tak cenne przemyślenia i muszę przyznać, że "leżą" blisko kartki i pióra, którymi posługiwałem się, aby oddać w tak krótkim tekście podobne rozterki, o których w wspominasz w komentarzu 😉
Jeśli chcesz cofnąć czas, to najlepiej każdego roku na jesień, w ostatni weekend października. Jeszcze można robić to bezkarnie, bo ponoć niektórzy myślą o wycofaniu tej zmiany 😉 Pozdrawiam!
Ok, postaram się poinformować wszystkich, których ogranicza czas i nie zamierzają kierować się ogólnie przyjętą jednostką czasu 😄 Wystartujemy o godzinie, której nikt nie zna 😄 POzdrawiam!
A ja uważam, że nie nalezy niczego oddawać. Nawet smutne lata czegoś nas uczą, dowiadujemy się czegoś o sobie, wyciągamy wnioski. Po to właśnie, by wzbogacić te nowe.
OdpowiedzUsuńDziękuje ci za tak ciekawe i pozytywne spojrzenie na tą miniaturkę 🙂
UsuńSmutne lata rzeczywiście mogą stanowić pouczającą lekcję. I tak często bywa. Mogą jednak okazać się również dla nas brzemieniem. Zależy jak mocne piętno odcisnęła na nas przeszłość. Niemniej wszystko przed nami. Przyszłość to przecież kolejne lata 😉
Pozdrawiam!
Zgadzam się z Agnieszką!
OdpowiedzUsuńWszystko w życiu się liczy jako bagaż życiowy ...
Rzeczywiście idziemy przez życie z niezłym bagażem. Każdy jest inny i różnie waży. Zbyt duży ciężar smutnych doświadczeń z przeszłości może się jednak okazać solidnym balastem. Z drugiej strony zawsze można go odłożyć, albo poprosić o pomoc. Być może wtedy nieco lżejsza okaże się przyszłość...
UsuńPozdrawiam! 🙂
..świetna miniaturka :) ..a przecież ile osób tyle skojarzeń, odczuć i tak różnych doświadczeń..
OdpowiedzUsuń..nie oddałabym nikomu, np swoich niekoniecznie miłych, czy nieprzyjemnych wspomnień, dlatego, że np były zbyt bolesne ..wystarczyło iż ja cierpiałam.. skruszyłabym je, albo zmieliła i rozsypała w otchłań niepamięci ;)
..a przyszłość?, to nowe wyzwania, nowe przestrzenie, doświadczenia mojego życia.. to szansa na poznanie nowego piękna, radości i szczęście :)
- pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuje za wyważony i miły komentarz w temacie miniaturki 🙂
UsuńBardzo sobie cenię interpretacje czytelników.
Doceniam inny punkt widzenia i różne przemyślenia.
Otwiera to mój umysł na ciekawe spojrzenie i człowiek uczy się czegoś nowego 😉 Tym bardziej cieszą mnie również twoje szczere i optymistyczne słowa w odniesieniu do poruszonych myśli w tekście. Pozdrawiam!🖐️
Smutne są potrzebne by bardziej docenić te dobre i zwyczajne...
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest 😉 Lubimy kiedy w życiu wszystko sie układa, ale różnie z tym bywa. I wtedy nawet zwyczajny dzień, o którym wspominasz może być tym dobrym 👍🙂 Pozdrawiam i dziękuje za komentarz 🖐️
UsuńOch, gdyby tak się dało oddać smutne lata... Z drugiej strony czy wsrto byłoby? Są ludzie z amnezją i nie wiem, czy to dla nich fajne nie pamiętać, ani złych chwil, ani tych dobrych. Czasem chciałabym tak zapomnieć, oddać, zamienić się, ale nie mam na to wpływu. Chciałabym, żeby dało się cofać czas, przynajmniej raz.
OdpowiedzUsuńOgromnie doceniam tak cenne przemyślenia i muszę przyznać, że "leżą" blisko kartki i pióra, którymi posługiwałem się, aby oddać w tak krótkim tekście podobne rozterki, o których w wspominasz w komentarzu 😉
UsuńJeśli chcesz cofnąć czas, to najlepiej każdego roku na jesień, w ostatni weekend października. Jeszcze można robić to bezkarnie, bo ponoć niektórzy myślą o wycofaniu tej zmiany 😉
Pozdrawiam!
Hah, dzięki. ;) Gdyby ktoś kiedyś wynalazł wehikuł czasu, daj znać. ;)
UsuńWehikuł, który nie nazywa się zegarkiem, oczywiście. ;)
UsuńOk, postaram się poinformować wszystkich, których ogranicza czas i nie zamierzają kierować się ogólnie przyjętą jednostką czasu 😄
UsuńWystartujemy o godzinie, której nikt nie zna 😄
POzdrawiam!