☙ Skład Literacki - to miejsce ma znaczenie! ✦ Autorskie wiersze i teksty ✦ Muzyka, grafika i film ✦ Odwiedzaj, oceniaj i komentuj! ✦ ✍ Zostaw swój ślad! ✦ Pozdrawiam wszystkich czytelników! © Artbook

☺ Tylko nie zapomnij pióra!

22 komentarze:

  1. Prawdziwe do bólu - niestety!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to niesamowita parodia, ale bardzo dobrze ukazuje zderzenie z biurokratyczną machiną 😉

      Usuń
  2. Witaj, Artbook(u).

    Okrutnie prawdziwe.
    :)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...i z humorem, bo chyba śmiech czasami jest najlepszym komentarzem do naszej rzeczywistości 😉
      A więc życzę dużo radości, dystansu i uśmiechu, pozdrawiam!

      Usuń
  3. ..nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać? ..trochę taka tragikomedia.. ale to są te nasze absuradalne realia ;)

    ..no cóź strach się śmiać, ale płakać jeszcze gorzej ;)

    - pozdrawiam i życzę dobrych dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, żyjemy w dość absurdalnych czasach i scena w tym serialu najlepiej ukazuje groteskowość nawet najbardziej poważnych i szanowanych urzędów...
      Pozdrawiam i dziękuje za odwiedzinki! 🙂🖐️

      Usuń
  4. Niedawno podobnej sytuacji doświadczyłam, więc mnie mało śmieszy ten filmik...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to bardzo mi przykro. Rozumiem, że nie jest ci do śmiechu.
      Osobiście też doświadczyłem w swoim życiu wielu sytuacji, które wystawiły na próbę moją cierpliwość i emocje. Z czasem człowiek widzi to inaczej, ale w danej sytuacji rozumiem, że może być ciężko...
      Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, czego z serca życzę, pozdrawiam!

      Usuń
    2. Po czasie to nawet śmieszne, ale podnosi ciśnienie!

      Usuń
    3. A to prawda, w danym momencie, kiedy przychodzi nam załatwiać różne sprawy, a w dodatku kompletnie nie idzie, albo idzie tylko, że pod górkę, to ciśnienie może skoczyć i wtedy z kawy nici...

      Usuń
  5. Ja z tych po drugiej stronie i powiem, że nie taki urzędnik znów straszny :) Przynajmniej mój wydział :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to prawda, urzędnik też człowiek 😉
      Co jak co, ale jakbym trafił na Królową przy okienku, to bym zrobił duże oczy 😄
      Muszę przyzanać, że w ostatnich latach zmienia się podejście w różnych instytucjach, nie tylko urzędach, ale też bankach czy administaracji i współpraca urzędnik - pentent zaczyna wyglądać nieco lepiej 😉
      Serdecznie pozdrawiam i dzięki za fajny dystans 👍🙂

      Usuń
  6. 🤣🤣🤣 dziękuję za 'humorek'...🌴

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry humor, uśmiech i pozytywne nastawienie potrafi nie raz rozładować napięcie i sprawić, że chociaż na chwilę poprawimy sobie samopoczucie.
      A ponieważ śmiech to zdrowie, to od czasu do czas nieco luzu w Składzie Literackim 😉 Pozdrawiam!🖐️

      Usuń
  7. Staram się jak ognia unikać wszelkich urzędowych sytuacji,bo mam za mało siły na dźwiganie walizy z dokumentacją.;) Ale z powodu konserwatywnych poglądów- póki co- cieszy widok człowieka za biurkiem :) Muszę pomyśleć o tym piórze...tak na zapas, przyszłościowo ;-)
    Dziękuję za odwiedziny na stronie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ta waliza z dokumentami to przekomiczny widok 😉
      I to słynne ksero. Kto z nas nie musiał donieść jakiegoś dokumentu 😉
      No w tym wypadku pióro okazało się synonimem władzy, tak jak słynny czerwony długopis ponoć zarezerwowany tylko dla nauczycieli w szkole 😉
      Pozdrawiam, miło, że zajrzałaś w moje skromne progi!

      Usuń
  8. Przezorny zawsze ubezpieczony ;D. Pracuję z dokumentacją, cóż, bez odpowiedniego papierka nic nie zrobię. Ale za cała biurokracja jest straszna, często uważam, że niepotrzebna. A czarnym długopisem pisałam przez całe studia, niestety w pracy niebieski najczęściej obowiązuje, bo czarny to wygląda jak kopia i cóż, zdarzało mi się, że ktoś podpisał mi pismo czarnym... ;D. Są różne sytuacje. Papierek to zabezpieczenie. Jednak i tak uważam, że co za dużo, to niezdrowo. To donieś, tamto donieś, i sprawa się wydłuża.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, był czas, że zastanawiałem się czy nie nosić kserokopiarki ze sobą w plecaku 😄 Patrz, a z tym czarnym długopisem to nawet nie wiedziałem, że nie za bardzo do podpisu. Człowiek, to się całe życie czegoś uczy 😉
      Niektóre dokumenty są naprawdę ważne i bez nich nie można pewnych spraw popchnąć do przodu. Pamiętam jak po wizytach w urzędzie została mi taka mania, że zacząłem chomikować różne dokumenty i kserować co popadnie. Tak na wszelki wypadek 😄 Po jakimś czasie zeszło ciśnienie...

      Usuń
    2. Dosyć pojemny musiałby być ten plecak :D. Nigdy nie wiadomo, co może się przydac. Teraz dużo ułatwiają różnego rodzaju platformy internetowe. Istnieje też coś takiego okres przechowywania dokumentów okreslonego rodzaju, np. pit należy zachować na 5 lat plus na wszelki wypadek rok dłużej, a potem urząd skarbowy nie powinien mieć prawa się czepiać. Tak samo faktury czy rachunki.

      Usuń
    3. Zrezygnowałem z kserokopiarki w plecaku jak się dowiedziałem, że nie jest na baterię 😄 Co do internetu, to rzeczywiście dzisiaj można sporo załatwić w ten sposób 😉 Fajny wynalazek! Szczególnie kiedy zamawiam, kupuję, płacę i mam na drugi dzień. To jest coś! 😉
      Jeśli chodzi o dokumenty, a w zasadzie o czas ich przechowywania, to bardzo słusznie zauważyłaś, że też jest na to określony czas. I dobrze, bo musiałbym utworzyć archiwum w osobnym mieszkaniu, a na to już mnie nie stać 😉

      Usuń
  9. Cała brutalna prawda. Czasem już ręce opadają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyślam się po twoim komentarzu, że też nie miałaś najlepszych doświadczeń w kontakcie z urzędem...
      Ile to człowiek musi odstać, polatać tu i ówdzie i jeszcze donieść, żeby otzymać nie wiadomo co, albo coś co nam przysługuje.
      No cóż z dużą dozą zrozumienia podchodzę do naszych reakcji. Mamy do nich prawo 😉
      Pozdrawiam, miłego dzionka!

      Usuń